309970
Książka
W koszyku
(Kolekcja Literatury Węgierskiej)
Sięgnąłem po "Anatemę" ze względu na rekomendację twórczości Tibora Déry'ego na forum. Początkowo nie mogłem przekonać się do tego stylu i brnąłem przez pierwsze stronice. Z czasem jednak oswoiłem się, choć nie powiem, aby czytało się "Anatemę" lekko, jakkolwiek na pewno było warto. Ambroży był poważanym i wpływowym namiestnikiem w cesarstwie rzymskim, był... jednak do czasu, gdy lud obwołał go kandydatem na biskupa, który rzekomo miałby położyć kres prześladowaniom na tle religijnym; w szczególności liczyli na to brutalnie prześladowani przez chrześcijan arianie. A że z wolą ludu liczyć się trzeba… w końcu nie był on pierwszym biskupem wbrew własnej woli. Setnie ubawiłem się śledząc losy fanatycznego chrześcijanina biskupa Ambrożego i podglądając jego próby rozsiania jedynej słusznej wiary. Argumenty i środki do wypełnienia bożej misji nie były bynajmniej chrześcijańskie, aczkolwiek tak się mediolańskiemu biskupowi zdawało. Przyznać muszę, że poruszany jest też temat bardzo na czasie - próba mocnej ingerencji Kościoła w politykę i rządy nad państwem. A także fanatyzm i dyskryminacja innowierców, (mimo iż czasem była to jedynie kwestia pojmowania trójcy świętej - czysty absurd!). Po lekturze tej umocniłem się w przekonaniu, że religia to niebezpieczne narzędzie. Wartym zaznaczenia i zastanowienia się jest również sam koniec powieści i rozliczenie się Ambrożego ze swym własnym życiem.
Status dostępności:
Wypożyczalnia Główna
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 82-3 Der (1 egz.)
Filia nr 1
Egzemplarze są obecnie niedostępne
Recenzje:
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej